Planeta Organica, Najlepszy peeling enzymatyczny do twarzy
Peelingi enzymatyczne są zdecydowanie delikatniejsze i mniej drażniące niż peelingi mechaniczne, zawierające drobinki rysujące skórę. Szczególnie cery suche i wrażliwe, a także trądzikowe lub naczynkowe powinny zrezygnować z peelingów mechanicznych na rzecz łagodniejszych sposobów usuwania martwego naskórka. Najlepszym tego typu kosmetykiem będzie preparat na bazie kwasów owocowych, które łagodnie rozpuszczą martwy naskórek pozostawiając cerę odświeżoną, miękką i młodszą. Taki jest właśnie peeling Planeta Organica.
Planeta Organica, Naturalny żel peelingujący do twarzy, do wszystkich typów skóry
"Złuszczający żel do twarzy na bazie wyciągu z organicznej papai i kwasów AHA. Działa silnie regenerująco i tonizująco oraz poprawia wchłanianie innych substancji odżywczych. Wchodzące w skład peelingu kompleksy z ekstraktów roślinnych i olejków roślinnych poprawiają mikrokrążenie, wyrównują koloryt skóry, działają odświeżająco i wygładzająco."Kosztuje ok. 15zł/50ml, do kupienia głównie w sklepach internetowych z kosmetykami naturalnymi. Buteleczka z żelem zapakowana jest w kartonik, który jest co najmniej dwa razy za duży w stosunku do produktu. Kolorystyka bardzo mi się podoba, dodaje energii i świeżości.
Skład: Aqua enriched with Carica Papaya Fruit Extract (organiczny ekstrakt z papai; głęboko odżywia i intensywnie nawilża skórę), Papain (papaina, enzym z papai; przyspiesza procesy odnowy komórek, wygładza skórę), Pyrus Malus (Apple) Fiber (błonnik jabłkowy; pobudza przemianę materii w komórkach skóry), Citric Acid (kwas cytrynowy; przeciwutleniacz), Lactic Acid (kwas mlekowy; usua martwy naskórek, nawilża), Bromelain (bromelaina, enzym z ananasa; złuszcza, nie podrażnia wrażliwej cery), Eclipta Prostrata Extract (ekstrakt z Bringraj; roślina ajurwedyjska;regeneruje i wzmacnia skórę), Daucus Carota Sativa Seed Oil (olej z nasion marchwi; spowalnia starzenie się skóry, nawilża i natłuszcza), Macadamia Ternfolia Seed Oil (olej makadamia; nawilża, działa przeciwzmarszczkowo), Persea Gratissima Oil (olej awokado; bogaty w witaminy, głęboko odżywia skórę), Vitis Vinifera Seed oil (olej z pestek winogron; działa przeciwzapalnie, chroni przed szkodliwymi rodnikami), Guaiacum Officinale Wood Oil (olej z gwajakowca lekarskiego; działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia), Citrus Aurantifolia (Lime) Peel Oil (olejek z limonki; działa przeciwzapalnie i ściągająco), Olea Europeae Fruit Oil (oliwa z oliwek; natłuszcza i nawilża skórę), Melia Azadirachta Oil (olej z drzewa Neem; działa przeciwzapalnie i regenerująco), Echinacea Purpurea Extract (ekstrakt z jeżówki; wzmacnia i regeneruje skórę), Linoleic Acid & Oleic Acid & Linolenic Acid (odpowiadają za prawidłowe nawilżenie skóry, wchodzą w skład cementu międzykomórkowego w naskórku), Mandelic Acid (kwas migdałowy; wygładza i nawilża), Saccharum Officinarum Extract (ekstrakt z trzciny cukrowej; nawilża i silnie regeneruje), Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z korzenia lukrecji; rozjaśnia, zmniejsza zaczerwienienia, przyspiesza gojenie), Citrus Medice Limonum Fruit Extract (ekstrakt z cytryny; rozjaśnia, spowalnia starzenie skóry), Salicylic Acid (kwas salicylowy; złuszcza zrogowaciały naskórek, działa przeciwzapalnie), Retinol (witamina A; antyoksydant, chroni skórę przed starzeniem), Lecithin (lecytyna; zmiękcza i odżywia skórę, naturalny emulgator), Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (ekstrakt z rozmarynu; działa przeciwzapalnie, ujędrnia, wygłądza), Glycolyc Acid (kwas glikolowy; oczyszcza, zmiękcza i wygładza), Hydroxypropyl Starch Phosphate (naturalny zagęstnik), Panthenol (prowitamina B5; poprawia nawilżenie, łagodzi podrażnienia), Sodium Hydroxide (regulator pH), Iron Oxydes (tlenek żelaza, naturalny czerwony pigment), Benzyl Alcohol (naturalny konserwant), Dehydroacetic Acid (konserwant identyczny z naturalnym, bezpieczny), Benzoic Acid (konserwant), Sorbic Acid (naturalny konserwant).
Buteleczka z ciemnego szkła zaopatrzona została w klasyczną pompkę, dzięki której łatwo i szybko można wydobyć odpowiednią ilość produktu. Jest to też higieniczne, chroni produkt przed kontaktem z bakteriami czy powietrzem.
Sposób użycia: nanieść na czystą i wilgotną skórę twarzy delikatnymi masującymi ruchami, omijając okolice oczu. Pozostawić na 10 minut, a następnie zmyć ciepłą wodą. Peeling stosuję najczęściej podczas prysznica lub tuż przed nim, zawsze wieczorem. Nakładam na skórę kosmetyk, delikatnie rozprowadzam na skórze twarzy oraz szyi i dekoltu, czekam przepisowe 10 minut, po czym zmywam ciepła wodą. Czasem po kilku minutach odczuwam bardzo delikatne ściągnięcie, które na szczęście znika po zmyciu. Nie jest to produkt szczególnie wydajny - na pokrycie samej tylko twarzy potrzebuję czterech małych pompek, ale przy stosowaniu raz w tygodniu wystarczy na kilka miesięcy. Na szczęście nie jest też drogi, za to nadrabia działaniem!
Produkt posiada konsystencję dość rzadkiego żelu o lekkim pomarańczowym zabarwieniu, jednak nie spływa ze skóry, spokojnie można w nim także chodzić. Warto pamiętać, że w miejscach szczególnie podrażnionych lub drobnych rankach, otarciach może zapiec - w końcu zawiera dużą ilość kwasów. Podczas analizy składu zwraca uwagę, że peeling nie zawiera żadnych sztucznych substancji zapachowych. Mimo to posiada delikatny, owocowy zapach, który przywodzi na myśl egzotycznego drinka. Zdecydowanie umila wieczorną pielęgnację. Uwielbiam go!
Skóra po zmyciu żelu jest niezwykle gładka, miękka i miła w dotyku. Nie jest to zwykły peeling, który po prostu złuszcza martwy naskórek, to coś więcej! Produkt poprawia koloryt, zmniejsza zaczerwienienia oraz drobne wypryski. Ułatwia skórze odbudowę, przyspiesza regenerację i w rezultacie ujędrnia, odmładza i rozjaśnia. Pomaga także przeniknąć kolejno nałożonym substancjom głębiej w naskórek, więc jest to idealny etap w pielęgnacji nie tylko naturalnej, ale nawet azjatyckiej. Skóra nabiera blasku, pory zostają lekko przymknięte, pod światło widać, że znikają drobne nierówności spowodowane podskórnymi grudkami.
Takie działanie, skład i cena sprawiają, że to najlepszy peeling enzymatyczny do twarzy jaki kiedykolwiek miałam! Pozostaje dla mnie zagadką dlaczego wciąż jest tak mało znany, bo zasługuje na uznanie.
A czy Wy go znacie? Używacie peelingów enzymatycznych do twarzy?